25 marca, na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Gofrów, a największego bzika na punkcie gofrów mają Norwedzy.
Gofry w Norwegii są bardzo popularną przekąską na różnego rodzaju piknikach, świętach, spotkaniach itd. Skąd się wzięło to gofrowe szaleństwo w tym kraju? – ze Szwecji. Międzynarodowy Dzień Gofrów, przypadający 25 marca to także Święto Zwiastowania . I ponoć stąd, jak twierdzą niektórzy, wywodzi swój rodowód Dzień Gofrów. Ale faktem jest to, że gofry stały się tam symbolem wiosny i od wielu lat w krajach skandynawskich 25 marca jest Dniem Gofrów.
Typowe norweskie gofry są cienkie i mają kształt serca. Serwowane są zazwyczaj na słodko, z bitą śmietaną, kwaśną śmietaną, kremówką i dżemem. Często z typowym norweskim brązowym serem (brunost), który robiony jest z serwatki pochodzącej z mleka koziego. Istnieją różne odmiany brązowego sera, pochodzące z mleka krowiego i mieszanego.
Do Norwegii należy również rekord Guinnessa za posiadanie największego na świecie smażonego gofra. Dokonał tego Rolf Moen z północnego Odal. Same gofry posiadają długą historię, a ich początki sięgają średniowiecza, kiedy to smażono między dwoma płaskimi żeliwnymi płatkami cienkie placki. Podobno już w XIV wieku w Holandii i Niemczech stosowane były pierwsze gofrownice (duże i kwadratowe). Razem z pielgrzymami z Holandii gofry trafiły do Ameryki i rozgościły się tam na dobre. W 1869 roku Amerykanin Cornelius Swarthout otrzymał patent na pierwszą gofrownicę. Jego wynalazek zrewolucjonizował świat gofrów i stał się bardzo popularny. Do dziś obchodzona jest rocznica patentu Swarthouta. jest to Narodowy Tydzień Gofrów, obchodzony w drugim tygodniu września.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz